WIADOMOŚCI

VW myśli nad F1
VW myśli nad F1
Firma Volkswagen po raz kolejny wiązana jest z Formułą 1. Tym razem za sprawą Wolfganga Duerheimera, dyrektora odpowiedzialnego za sporty motorowe, który stwierdził że widzi szansę na pojawienie się niemieckiego producenta w królowej sportów motorowych w sezonie 2018.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
„Potrafię sobie wyobrazić nasze zaangażowanie w Formułę 1 w 2018 roku, gdy firma będzie na czele przemysłu” mówił Duerheimer dla Auto Motor und Sport. „Mamy wystarczająco dużo marek, pod którymi możemy to zrobić.”

VW był już łączony z Formułą 1 głównie jako dostawca silników, jednak firma chciałby wkroczyć w świat sportu motorowego na najwyższym poziomie, gdy sytuacja regulaminowa związana z nowymi jednostkami napędowymi ustabilizuje się. Nowe małolitrażowe jednostki V6 turbo mają pojawić się na torach F1 w 2014 roku.

W skład Grupy Volkswagena wchodzą takie marki jak: Audi, Bugatti, Lamborghini, Porsche, Seat, czy Skoda.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

24 KOMENTARZY
avatar
doriano

28.07.2011 14:05

0

Nudne się to już robi... VW znalazło sobie darmową platformę marketingową w postaci portali F1 i co jakiś czas w chamski sposób wykorzystuje je jako swą tubę propagandową. Miałem nadzieję, że coś z tego koncernu pojawi się w 2013r, ale jak widać wcale nie o to tutaj chodziło. Strasznie to irytujące, bo przecież to między innymi ich naciski prowadzą do zgłębiania "ekologicznej ścieżki" w F1.


avatar
Janosoprano

28.07.2011 14:10

0

Kempa, może tutaj spróbuje, które mam miejsce po tym wyścigu :P? Będę wdzięczny :) Co do tematu, ciekawe czy faktycznie wystartują czy to tylko taka mini-reklama, a jeżeli to chciałbym ich widzieć wcześniej, np ze znaczkiem lamborghini czy bugatti :P Pozdrawiam i czekam na Węgry :)


avatar
atomic

28.07.2011 14:15

0

ja też myślę o f1 2@ kempa jest zajęty odświeżaniem serwisu od paru lat a ty mu z takimi pytaniami jedziesz. chłopak pewnie jest na hugaro i przeprowadza ciekawe wywiady ,które opublikuje jak wróci. co ja piernicze


avatar
Janosoprano

28.07.2011 14:20

0

@3 atomic, zawsze odpisywał więc wiem co robię, z całym szacunkiem ale odpisywał i bez Twoich uwag. Ale dziękuję za informacje. Pozdrawiam


avatar
Kazik

28.07.2011 14:21

0

...kempa przed chwilą skończył liczyć punkty za typowanie niedzielne i jeszcze chyba nie zdążył wyjechać na Węgry...tyle roboty.


avatar
Trzelpy

28.07.2011 14:31

0

VW po wejściu do F1 pewnie lansowałaby silniki diesla, co zresztą robi w WTTC i LM. Wówczas większość kibiców zamiast wyścigów w niedzielę wybrałaby grzybobranie, jako sport dający więcej emocji.


avatar
M@teuka

28.07.2011 14:40

0

w 2018 to F1 będą już silniki 1.0 3 cylindrowe. co do WTCC to teraz w Seatach są silniki 1.6 T benzynowe od paru wyścigów.


avatar
kempa007

28.07.2011 15:36

0

2. Janosoprano 170, na przyszlosc dawaj to na priva a nie w komentarzach.


avatar
sly1234

28.07.2011 15:42

0

ja mam 171 bez 2 GP hehehehe pozdrawiam


avatar
be_rcik

28.07.2011 15:45

0

Od myślenia to włosy wypadają !!! Żeby im zawory nie wypadły. ;-)


avatar
yonix

28.07.2011 15:51

0

Uważam, że powinni wystartować z marką Lambo i ożywić na nowo historyczną rywalizację z Ferarką. To oczywiście nie możliwe w najbliższym czasie, koszt rywalizacji w F1 przekracza dla najlepszych teamów nawet 150 milionów Euro. W wyścigach DTM najlepsi mają budżet nieprzekraczający 30 milionów, to się po prostu VW nie opłaca. Dla 2 marek które mogły by pasować (tylko delikatnie) technologicznie, czyli Bugatti i Lamborgini, gdzie sprzedaż i tak jest zależna tylko od marketingu bezpośredniego, nie będzie to uzasadnione biznesowo.


avatar
Voight

28.07.2011 16:00

0

8. kempa007 A Bentley to co? 11. yonix Trochę się pomyliłeś. 150 mln Euro to budżet przeciętnego zespołu pokroju LRGP.. Nie wiem tylko czy Niemcy będą wykładać miliardy na chwałę francuskiego Bugatti, włoskiego Lambo czy angielskiego Bentleya, który z resztą bardziej pasuje do Le Mans niż F1


avatar
kempa007

28.07.2011 16:03

0

12. Voight Scanie i Mana tez mialem wymieniac?


avatar
modafi

28.07.2011 16:18

0

atomic i inni - śmiało, róbcie swój portal


avatar
jenks

28.07.2011 16:45

0

nie no wieśwagen w f1?


avatar
yonix

28.07.2011 16:51

0

12. Voight - "przekracza dla najlepszych teamów nawet 150 milionów Euro" - widzisz tam słowo przekracza? No i mój wywód nie jest wysany z palca tylko oparty o oficjalne dane z niemieckiego serwis motorsport-total.com: Budżety zespołów 2010: 1. Ferrari 240 mln euro 2. McLaren 220 mln euro 3. Mercedes GP 185 mln euro 4. Red Bull 150 mln euro 5. Renault 105 mln euro 6. Toro Rosso 105 mln euro 7. Williams 90 mln euro 8. Force India 80 mln euro 9. BMW Sauber 75 mln euro 10. Lotus 65 mln euro 11. Virgin 45 mln euro 12. HRT 40 mln euro kierowcy: 1. Fernando Alonso (Ferrari) 20 mln euro 2. Lewis Hamilton (McLaren) 16 mln euro 3. Felipe Massa (Ferrari) 10 mln euro 4. Jenson Button (McLaren) 7 mln euro 5. Michal Schumacher (Mercedes) 7 mln euro 6. Robert Kubica (Renault) 6 mln euro 7. Sebastian Vettel (Red Bull) 6 mln euro 8. Rubens Barrichello (Williams) 4,5 mln euro 9. Mark Webber (Red Bull) 4 mln euro 10. Nico Rosberg (Mercedes) 4 mln euro 11. Heikki Kovalainen (Lotus) 2 mln euro 12. Jarno Trulli (Lotus) 2 mln euro 13. Sebastien Buemi (Toro Rosso) 1,5 mln euro 14. Pedro de la Rosa (BMW Sauber) 1,4 mln euro 15. Adrian Sutil (Force India) 1,25 mln euro 16. Timo Glock (Virgin) 1 mln euro 17. Vitantonio Liuzzi (Force India) 0,7 mln euro 18. Nico Hulkenberg (Williams) 0,5 mln euro 19. Kamui Kobayashi (BMW Sauber) 0,3 mln euro 20. Jaime Alguersuari (Toro Rosso) 0,25 mln euro 21. Lucas di Grassi (Virgin) 0,25 mln euro 22. Witalij Pietrow (Renault) 0,2 mln euro 23. Karun Chandhok (HRT) 024. Bruno Senna (HRT) 0 A jak wyglądają obecne budżety to dowiemy się na koniec sezonu. Zatem Serdecznie Pozdrawiam panie Voight - powyżej sprecyzowane dane, jeśli jest Pan taki aptekarz.


avatar
Janosoprano

28.07.2011 18:06

0

Kempa-dziękuję i zapamiętam :) Pozdro dla wszystkich:)


avatar
peeroF1

28.07.2011 20:15

0

Szmelcwagen


avatar
RapidWave

28.07.2011 21:11

0

volkswagen sprzedaje Bugatti Veyrona za cenę sześciokrotnie niższą niż koszty produkcji (ponad 6mln Euro) dla samej reklamy i promocji marki i koncernu, więc nie wydaje mi się żeby chodziło o kasę, pewnie zostawiają sobie czas na wytworzenie silnika własnej produkcji i przejęcie któregoś z zespołów niefabrycznych, a może liczą że czterocylindrówki wejdą albo diesle, myślę że wystąpią po prostu jak Volkswagen


avatar
Jahar

28.07.2011 21:18

0

Ja też myślę że jeśli wejdą w ten sport to jako vw albo audi. Lambo nie jest utożsamiane z vw tylko z lambo więc odpada.


avatar
lewarek

28.07.2011 23:06

0

Najpierw niech sobie pompowtryski w dupe wsadzą od 2.0 tdi


avatar
atomic

29.07.2011 10:19

0

21 @ cały ten ........"motor"


avatar
Lewy_89

29.07.2011 16:34

0

Jeśli do 2018 nadal będą V6, to może Porsche wejdzie do gry, choć legendarne 6-cio cylindrowe silniki Porsche to boxery. Wg mnie Porsche pasowałoby bardziej niż Lambo ;)


avatar
porhe

29.07.2011 16:58

0

23. Lewy_89 Z tego co wiem, Porsche podchodziło/podchodzi racjonalnie do sportów motorowych, ich samochody wyścigowe były i są laboratorium, gdzie np. sprawdza się użyteczność części, technologi dla ich przyszłych samochodów produkcyjnych i między innymi dlatego w najbliższym czasie nie widzę tej marki w formule, zresztą Porsche zapowiedziało już powrót do Le Mans w 2014 roku.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu